poniedziałek, 24 stycznia 2011

Tańce Dakotów - „Taniec Bez-Ucieczki”


„Nape’cni”

„Taniec Bez-Ucieczki”


Twórca tego tańca pośród Santee powiedział, że pierwotnie urodził się do wschodu słońca, lecz potem ponownie zrodził się z misją podążania ku jego zachodowi. Kiedy wypełnił swą podróż, odwoływał się do „Grzmotu/Pioruna” jako swego „dziadka”, a Grzmot odpowiadał, pokazując mu taniec nape’cni. Niektórzy spośród uczestniczących w tym byli pomalowani na czerwono, inni na niebiesko. Niektórzy mieli czerwone kropki na skroniach, z liniami w kształcie błyskawicy, biegnącymi w dół przez twarz. Usta mieli pomalowane na czerwono, z czarną farbą ponad i pod. Pasma błyskawicy były naznaczone na ramionach. Tancerze dzierżyli wielkie wojenne maczugi. „To jest”, powiedział Grzmot, „rodzaj ludzi, z którymi musicie tańczyć”. Wszyscy oni byli ludźmi Grzmotu, a twórca zabrał ich z powrotem ze sobą. Od czasu do czasu mogli uderzać w ziemię.
Kiedy wizjoner wrócił do domu, miał nakaz zorganizowania tańca przed swym ślubem, lecz najpierw musiał dokonać jakiegoś bohaterskiego czynu. Grzmot powiedział mu, że wrogowie (Ojibwa) mieszkają pomiędzy północą a południem, i że musi tam iść i ich zniszczyć. Zgodnie z tym, wyruszał na wyprawę wojenną i w przebraniu istoty Grzmotu zabijał wrogów. W drodze powrotnej przyjmował ponownie ludzki kształt. Po powrocie poszedł do lasu z kilkoma młodymi ludźmi, którzy byli na wojennej wyprawie, i przez kilka dni uczył ich swych pieśni. Złożył też obietnicę, że nigdy nie wycofa się przed wrogiem.
Późniejsza część tej opowieści o pochodzeniu zlewa się w to, czego prowadzący taniec zamierzał dokonać po swojej pierwszej wojennej wyprawie.
Jeśli prowadzącemu taniec się powiodło, na następną wyprawę mógł wyruszyć dopiero po 4 latach od pierwszej wyprawie wojennej.
Skalpy przywiezione do domu były używane w tańcach. Przetrzymywane były tylko przez 4 miesiące. W tym czasie były malowane czterokrotnie wewnątrz, miały też przymocowane różne rodzaje trofeów, takie jak orle pióra, pasy, czy koraliki. Malowaniem zajmowali się  4 wojownicy, którzy zadali ciosy oskalpowanym wrogom. Po czwartym malowaniu skalpu, uczestnicy przygotowywali się do zakopania skalpu. Wszyscy uczestnicy kampanii wojennej szli do specjalnie wybranego miejsca pochówku. Czwarty zadający-cios wykopywał dziurę i zakopywał skalp.
Przewodnik tego stowarzyszenia miał moc robienia wojennego lekarstwa, znanego jako „wo’tawe”, chociaż inni, którzy nie byli członkami stowarzyszenia mogli także mieć taką możliwość.
Jeśli któreś z zarządzeń Grzmotu było nie przestrzegane, Santee wierzyli, że winowajca będzie zabity przez błyskawicę. Kiedy Stany Zjednoczone zabrały włócznie ludziom, po jednym z powstań Sioux’ów, Grzmot się gniewał i wielu z nich zostało zabitych przez błyskawice.
John Kato, jeden z najstarszych żyjących Santee w Santee, Nebraska, w swej młodości należał do nape’cni, i był prowadzącym.
Whale identyfikował nape’cni z tańcem Dzielnego Serca (Brave Heart).
Hepana, informator Wahpeton, niezależnie powiedział, że nape’cni pochodziło z objawienia Grzmotu.
Mała Ryba (Little Fish), Sisseton, powiedział, że miał około 22 lat gdy wkroczył w taniec, lecz inny Sisseton, Czerwone Korale (Red-beads), podaje swój wiek przyłączenia się jako 11 lat, i mówi, że wszyscy uczestnicy byli młodymi chłopcami. To wydaje się w jakiś sposób niemożliwe, chyba że odnosi się to do chłopców imitacji nape’cni.
Mała Ryba wylicza trzech oficerów, do których mógł być dołączony czwarty, który był obwoływaczem. Tych troje oficerów mogło wyznaczać czas przedstawienia i ogłaszać to poprzez obwoływacza po całym obozie. Cała trójka miała pióro w poprzek opaski na głowie, z sowimi uszami po bokach, nosili też czapki ze skór łasic na tyle głowy z opadającym frędzlem paciorkowym.
Dwóch oficerów było przywódcami i nosili długie kije z dwoma piórami na szczycie i żelaznym podbiciem na dole. Trzeci oficer dzierżył bat lub tomahawk, i biczował tych, którzy nie tańczyli podczas przedstawienia.
W czasie wojny to były jedyne rodzaje broni noszone przez tych oficerów. Jeśli zginęli, nie miało to dla nich znaczenia, bo w tym celu właśnie byli oficerami. Podczas bitwy biczownik zabierał pozycję z tyłu, aby biczować tych, którym spadała odwaga. Oficerowie byli wyznaczani w ogólnym zgromadzeniu stowarzyszenia i pozostawali na stanowisku aż do czasu gdy sami decydowali się na spoczynek, wtedy inni byli wybierani do zajęcia ich miejsca. Szeregowi nie nosili żadnych specjalnych strojów, lecz wszyscy mieli grzechotki, którymi potrząsali w tańcu, bez bębnów.
Nie było żadnej opłaty wstępnej, lecz członkostwo było ograniczone do zobowiązania aby być bardzo odważnym w bitwie. Mała Ryba szacuje liczbę członków na od 30 do 40, a Czerwone Korale na 20.
Każdy członek mógł przygotować ucztę, na którą zapraszał swych współkompanów. Taniec był przedstawiany publiczne, tańczono wokół obozu. Czerwone Korale i Mała Ryba są zgodni, że ci, którzy należeli do nape’cni, nie uczestniczyli w innych tańcach.
Czerwone Korale mówi, że członkowie mieli paski ze skóry jelenia z przymocowanymi piórami z tyłu i że każdy nosił czerwony flanelowy pas. Według niego, dwóch oficerów nosiło proste kije owinięte flanelą z zamiennie białymi i czarnymi piórami; dwóch oficerów dzierżyło hakowate kije owinięte skórą z wydry.
Riggs wskazuje na bliskie powiązanie pomiędzy nape’cni a działalnością militarną:

„W organizacji armii i jej przygotowaniu dla efektywnego działania, potrzeba było dużo ćwiczeń i musztry. Zadanie to należało do „kapitana-wodza” wojennego Dakota w przygotowaniu młodych mężczyzn i chłopców na wojenną ścieżkę.
Nazywa się to „Taniec Bez-Ucieczki”. Zbiera się młodych ludzi, którzy nie odznaczyli się jeszcze na polu bitwy, i szkoli ich poprzez zgodne i wspólne ruchy tańca, poprzez pokaz odważnych czynów, ich serca płoną i są twarde na dzień bitwy. Dane instrukcje są lekcjami w indiańskiej sztuce wojennej”.


Opracowanie: Roman Dakota Ławniczak
Tłumaczenie: Sheridan


Dokumenty Antropologiczne Amerykańskiego Muzeum Historii Naturalnej
Volumin XI, Część II
Stowarzyszenia Taneczne Wschodnich Dakota
Robert H. Lowie
Nowy Jork, Order Of The Trustees, 1913

Tańce Dakotów - „Posiadacze Kruków”


„Kari’yuha oko’daktcie watci’pi”


„Posiadacze Kruków”



Cała nazwa nadana temu tańcowi była kari’yuha oko’daktcie watci’pi (Taniec spotkania posiadaczy kruków). Nie odnaleziono tej nazwy w Santee, lecz kilka informacji dostarczył Heyoha, Sisseton mieszkający blisko Fortu Totten.
Mówi się, że członkowie tej organizacji liczyli ponad setkę.
Tylko jeden z pośród nich posiadał bęben stowarzyszenia, było także czterech śpiewających, którzy byli liderami stowarzyszenia.
Dwóch członków niosło grzechotki zrobione ze skorupy owocu. Ostatni wymienieni oficerowie przecinali nawzajem swoje ścieżki na początku przedstawienia, co było sygnałem dla wszystkich posiadaczy kruków do rozpoczęcia tańca.
Uczestnicy byli praktycznie nadzy, za wyjątkiem przepaski biodrowej, i byli pomalowani na czarno. Nosili naszyjniki z paciorków i mieli skórę skunksa owiniętą wokół górnej części ramion. Nie było określonego czasu w ciągu roku na ten taniec, ani nie było powiedziane czy ma się odbywać w dzień czy w nocy. Taniec miał miejsce przed ucztą przygotowane dla stowarzyszenia.




Opracowanie: Roman Dakota Ławniczak
Tłumaczenie: Sheridan


Dokumenty Antropologiczne Amerykańskiego Muzeum Historii Naturalnej
Volumin XI, Część II
Stowarzyszenia Taneczne Wschodnich Dakota
Robert H. Lowie
Nowy Jork, Order Of The Trustees, 1913

Tańce Dakotów - "Taniec Młodego Lisa"

  Taniec Młodego Lisa
„Toka'ta watci'pi”

Według Whale ( Santee ), liczba osób biorących udział w tym tańcu wahała się od 20 do 30. Starszy mężczyzna uczestniczył jako prowadzący i główny bębniarz , pozostali byli młodzieńcami od lat 20 wzwyż, lecz mogli kontynuować uczestnictwo aż do bardzo zaawansowanego wieku.
Prowadzący raz wybrany prowadził taniec dożywotnio. Jego obowiązkiem było mianowanie dwóch, przyszłych oficerów stowarzyszenia militarnego. Osoby obsadzające te stanowiska nie spodziewały się przetrwać następnej kampanii wojennej, gdyż byli zobowiązani do szczególnej odwagi w walce. Niektórzy byli rzeczywiście zabijani, podczas gdy innym udawało się przeżyć. Gdy jednak zostawał ranny „pozwalano” mu zrzec się tej funkcji. Mógł też wykazać się w następnej walce.
Dwóch mężczyzn oddelegowanych przez prowadzącego wyruszało, każdy niosąc 24 czerwonych i czarnych patyków ( czerwone oznaczały członków plemienia, którzy zabili wrogów, czarne tych którzy jeszcze nie zabili wrogów ). Z jedną ich parą zbliżali się do każdego z mających być zaproszonych gości, który brał jeden z patyków jako znak zgody. Gdy wszystkie patyki były już rozdane , dwóch delegatów meldowało się prowadzącego, a po pewnym czasie przybywali goście do kręgu, przeznaczonego dla tancerzy, z patykami – zaproszeniami.
Śpiewano dwie pieśni, wtedy dwoje kandydatów wstawało i tańczyło wkoło, po czym zaczynali tańczyć dwaj rezygnujący oficerowie, wybierając najszybszego biegacza i najodważniejszego wojownika, którego „porywali” i z którym siadali na środku placu. Oznaczało to, że miał on objąć stanowisko zwolnione przez któregoś z nich – innymi słowy miał napotkać wielkie niebezpieczeństwo i nie rzadko być skazany na pewną śmierć. Nikt jednak nie rezygnował z tego zaszczytu, jednak jego żeńskie krewne uważały to za przyspieszenie nieuniknionej śmierci i zaczynały z góry go opłakiwać. Gdy drugi nowy oficer został wybrany w ten sam sposób, śpiewano pieśni, a dwóch nowo wybranych wojowników wstawało aby opowiedzieć ( pochwalić się ) swymi najodważniejszymi czynami wojennymi, najzuchwalszym „zaliczeniem dotknięcia”. Potem siadali, a byli oficerowie ostrzyli noże i golili swym następcom głowy zostawiając centralny pas, który smarowali bizonim łojem. Ich ciała malowano na czerwono; twarz i ogoloną część głowy na niebiesko. Zakładali oni pas z bizoniej skóry z frędzlami zrobionymi z wysuszonych ogonów młodych lisów, z koralikami na zewnątrz. Jako symbol swej pozycji otrzymywali także „koronę” z sukna lub skóry, udekorowaną dużą ilością szczek młodych lisów. Podczas tańca oficerowie ci nie nosili legginsów tylko okrycie z sukna ( na wzór leśnych plemion, męskich sukien ). Posypywali swoje ciała popiołem. Inni tancerze mogli się ubierać wedle upodobania.
Gdy ktokolwiek ogłosił, że wyrusza na wyprawę wojenną, oficerowie ci dołączali do niego. Jeśli wróg nacierał na Santee, występowali przed wszystkich swych współplemieńców. Inni wojownicy mogli dołączyć do nich tylko w wypadku śmierci jednego z tych oficerów. Dwóch Młodych Lisów miało jednak jako pierwsi, szansę zadać cios, czy zaliczyć dotknięcie. Jeżeli przeżywali ta wyprawę zostawali wodzami.
Ten sposób wybierania oficerów może być przeprowadzane tylko raz na 20 lat.
Ludzie zaproszeni, lecz nie wybrani po prostu odchodzili do domów. Mogli się oni spotykać częściej i tańczyć dla rozrywki. Taniec ten przypominał częściowo Taniec Trawy.
Nie wymagano żadnej „opłaty” za przyłączenie się do tańca, nie żądano jej również za ceremonialne ubrania i ozdoby oficerów. Jakikolwiek krewny nowo wybranych oficerów oddawali konie oraz duże ilości dobytku jakiemuś starszemu lub odważnemu i dobremu młodzieńcowi , który potrzebował konia do polowań – a wszystko po to, aby oddać honor i cześć nowo wybranym oficerom.
Nie było nic świętego ani tajemniczego w tańcu Młodych Lisów, członkowie nie mogli się przyłączyć do tańca „nape’cni”.
Spośród Indian Fortu Totten można uzyskać tylko skąpe informacje dotyczące tego tańca tutaj zwanego „toka'na watci'pi” co może oznaczać taniec kojotów. Litte Fish ( Mała Ryba ) z Plemienia Sisseton, stwierdził, że młodzieńcy nie należący do „nape’cni” tańczyli toka’na.
Nie było specjalnego stroju ani malowania, lecz członkowie nosili opaskę na głowie, udekorowaną górnymi zębami kojota i mieli głowy ogolone z pasem z włosów na środku. Gdy jeden z członków zabił wroga mógł umieścić pióro we włosach, jedno za jednego zabitego. Był jeden prowadzący i obwoływacz zawiadamiający o rozpoczęciu tańca. Tańczącymi byli młodzieńcy i mężczyźni w średnim wieku. W tańcach byli oni „przyzwyczajeni odrzucać” kobiety i konie.
Cito Duta ( Czerwone Paciorki ) Sisseton widział taniec toka’na tylko raz. Nie chciał w nim uczestniczyć, ponieważ nie podobały mu się wygolone głowy i uważał, że wygląda to bardzo brzydko.

SŁOWNICZEK LAKOTA



SŁOWNICZEK LAKOTA


DNI TYGODNIA

Lakota

Anpe'tu toka'he
Anpe'tu nu'npa
Anpe'tu ya'mni
Anpe'tu to'pa
Anpe'tu za'ptan
Owa'nka yuja'japi
Anpe'tu waka'n
Angielski

Monday
Tuesday
Wednesday
Thursday
Friday
Saturday
Sunday
Polski

Poniedziałek
Wtorek
Środa
Czwartek
Piątek
Sobota
Niedziela

LICZBY


Wanji'
Nu'npa
Yamni'
To'pa
Za'ptan
Sa'kpe
Sako'win
Saglo'gan
Napci'unka
Wikecemna
one
two
three
four
five
six
seven
eight
nine
ten
jeden
dwa
trzy
cztery
pięć
sześć
siedem
osiem
dziewięć
dziesięć

ZWIERZĘTA, PTAKI ...

Heton cikala
Hoka
Mato
Capa
Sunkcinca
Sunka
Sungila
Mastinca
Maka
Kangi
Wanbli
Capun'ka
Tahca winyela
Cetan
Heecha
Ptecila
Skunk manitou
Tashunke
Hehaka
Sosho
Tonkala
Antelope
Badger
Bear
Beaver
Coyote
Dog
Fox
Rabbit
Skunk
Crow
Eagle
Mosquito
Doe
Hawk
Owl
Little bison (calf)
Coyote
Horse
Buck
Snake
Mouse
Antylopa
Borsuk
Niedźwiedź
Bóbr
Kojot
Pies
Lis
Królik
Skunks
Wrona
Orzeł
Moskit
Łania
Jastrząb
Sowa
Mały bizon (cielak)
Kojot
Koń
Kozioł
Wąż
Mysz






RZECZOWNIKI

Tucuhu
Taspa'n
Zi'skopa
Wa'ta
Wo'wapi
Ta'pa
Waka'n yeja
Wana'gi
Ahoappa
Ate
Chun
Hanhepi-wi
Hohe
Ina
Mahpyuav Maka
Maza
Minne
Niyaha
Owanka
Ozuye
Paha
Peta
Skan
Chante
Tasina
Rib
Apple
Banana
Canoe
Book
Ball
Baby
Ghost
Flour
Father
Tree
Moon
Enemy
Mother
Cloud
Earth
Metal
Water
Pen
Floor
Warrior
Mountain
Stone
Sky
Heart
Blanket
Żebro
Jabłko
Banan
Kajak
Książka
Piłka
Dziecko
Duch
Mąka
Ojciec
Drzewo
Księżyc
Wróg
Matka
Chmura
Ziemia
Metal
Woda
Pióro
Podłoga
Wojownik
Góry
Kamień
Niebo
Serce
Koc

Siuksowie Dakota – opis stroju.


Siuksowie Dakota – opis stroju.

        Siuksowie Dakota, nazywani także Siuksami Santee, nie byli nomadycznymi jeźdźcami z Centralnych i Zachodnich Równin, żyli w wioskach nad rzekami i jeziorami Minnesoty a także w zachodnim Wisconsin. Prowadzili półrolniczy tryb życia. Przybyli na te tereny ze wschodu, jako Indianie leśni, wypierani na zachód przez ekspansję ekonomiczną białych. Około 1700 roku, niektórzy z nich wyruszyli dalej na zachód, by stać się  Lakota, czyli Siuksami Teton, którzy stworzyli pierwowzór Indianina dosiadającego mustanga i  polującego na bizony. Dakota, zwani tak bowiem posługiwali się dialektem dakota języka sju, dzielili z plemionami z północy gospodarkę opartą na dzikim ryżu, a z tymi ze wschodu – na uprawie kukurydzy. Tymi produktami rolnymi, Santee  handlowali ze swymi  krewnymi z zachodu. Naród Dakota dzielił się na cztery odłamy: Mdewakanton i Wahpeton, którzy osiedlili się wzdłuż rzeki Minnesota, Wahpekute z południowej Minnesoty i Sisseton znad jeziora Traverse. Różnice w strojach pomiędzy tymi grupami były nieznaczne i trudne do ustalenia, ponieważ uległy zatarciu poprzez handel i mieszane małżeństwa pomiędzy szczepami. George Catlin uwiecznił kilku przywódców dakockich, w tym Senne Oko [Sleepy Eye], wodza Mdewakanton. Natomiast Seth Eastman malował około 1850 roku akwarele w Forcie Snelling. Po raz pierwszy zapiski o Dakota pojawiły się w ”Relacjach Jezuitów” z 1640 roku. Informacji o nich dostarczali też tacy badacze jak: Radisson, Hennepin oraz Peter Pond.

I. Podstawowy strój męski.
        Dakota najczęściej wytwarzali swe stroje z łatwo dostępnej skóry jeleniej. Skóra ta była wytrzymała i właściwie odymiona pozostawała miękka nawet po przemoknięciu podczas nagłej ulewy. Przepaski, też robione ze skóry jelenia, przekładane były pomiędzy nogami i pod paskiem z przodu, oraz z tyłu, a wiszące klapy sięgały do kolan. Legginy zrobione z jednego  kawałka skóry zakrywały całe uda. Przymocowane były rzemieniem do pasa i wiązane lub zszyte po bokach. Podczas chłodniejszej  pogody zakładali poncho z rozcięciem na przełożenie głowy. Zimą dodawano swego rodzaju rękawy przez związanie lub zszycie szwów biegnących od spodniej strony rękawa. Koszule i legginy były ozdabiane kolcami ursona i krótkimi skórzanymi frędzlami. Szczególnie charakterystyczne były duże rozety wyszyte kolcami naszyte na przód i tył koszuli. Koszule dakockie były krótsze i prostsze w porównaniu z tymi, które nosili Zachodni Siuksowie.

II. Podstawowy strój kobiecy.
        W dawnych czasach kobiety nosiły owijane spódniczki. Zakładały też na nie poncho w razie potrzeby. W późniejszym okresie nosiły suknie typu ”rzemień i rękaw”, których krój był wzorowany na krojach leśnych plemion wschodu, z ramiączkami przełożonymi na ramiona i przywiązywanymi rękawami. Na początku XIX w. nosiły suknie szyte z dwóch skór, które miały na górze wywinięty karczek. Ich dolna krawędź, o nieregularnej linii charakterystycznej dla sukni typu ”jeleni ogon”, zdobiona była frędzlami. W późniejszym okresie adoptowały stroje szyte z trzech skór, z odrębnym karczkiem przymocowanym do spódniczki zrobionej z dwóch skór. Stroje te były ozdabiane rzędami rzemieni, obszywane frędzlami pod rękawami, na bocznych szwach i na brzegach. Do dekorowania stosowano też kolce ursona.
        Legginy, zwłaszcza te zakładane na uroczyste okazje, ozdabiano w ten sam sposób, co resztę stroju. Sięgały kolan, a wiązane były rzemieniami.



III. Mokasyny.
        Jednoczęściowe mokasyny o miękkiej podeszwie były odzwierciedleniem leśnego pochodzenia Dakota. Szwy biegły wzdłuż zewnętrznej krawędzi stopy i w górę pięty. W niektórych, język skrojony był oddzielnie i przyszywany w odpowiednim miejscu. Mokasyny w innym stylu posiadały szwy z przodu, biegnące do góry, co powodowało, że skóra w tych miejscach marszczyła się. Tego rodzaju szwy zakrywano wzorami wyszywanymi paciorkami lub kolcami ursona. Niektórzy mężczyźni doczepiali z tyłu kawałki bizoniej skóry, tak, że były ciągnięte one po ziemi. Niekiedy mogły być dodane cholewy. Zimą nosili mokasyny trochę większe, tak, aby można było wyłożyć je dla ocieplenia trawą, włosiem bizona lub futrem. Mokasyny ceremonialne były pięknie ozdabiane kolcami. Obuwie przeznaczone do codziennego użytku i do podróży nie było ozdabiane. Rakiety śnieżne robione były z kawałków surowej skóry, wystawianej na mróz po uprzednim namoczeniu, co powodowało, że skóra stawała się twardsza i gładsza. W tym samym celu używali też drewniane deseczki. Niektóre rakiety przypominały dzisiejsze – zrobione z wygiętego drewna, zaopatrzone w siatkę z rzemieni z twardej skóry i przywiązywane do stóp skórzanymi pasami. Według Catlina, niektóre miały spiczaste noski, wygięte na końcach. Tak mężczyźni, jak i kobiety, nosili ten sam rodzaj obuwia.                                                                                                                   
IV. Inne stroje.

        Narzuty z bizoniej skóry, uzyskiwane poprzez handel z zachodnimi plemionami, nosili mężczyźni ze względu na ich dużą grubość i ciężar. Lżejsze ubrania wytwarzali ze skóry jeleniej lub skór małych zwierząt, szczególnie z bobrów. Narzuty te ozdabiano kolcami, a także malowanymi wzorami.    
                                               
V. Uczesanie.

        Zarówno kobiety, jak i mężczyźni, nosili włosy luźno rozpuszczone lub splecione w dwa warkocze, które niekiedy owijali pasami futra lub skóry. Mężczyźni nosili zwisający z czubka głowy trzeci warkocz, tzw. lok skalpowy, do którego dowiązywano ozdoby. W drugiej połowie XIX wieku wojownicy nosili tzw. roach’e, czyli specjalne ozdoby głowy z nastroszonej sierści zwierzęcej. Według Hennepin'a niektórzy mężczyźni nosili krótkie włosy, natarte niedźwiedzim tłuszczem, ozdobione czerwonymi i białymi piórami. Inni mieli przylepione do tłuszczu pióra puchowe. Golili też głowę zostawiając pęk włosów na jej czubku, a następnie smarowali je tłuszczem wymieszanym z czerwoną ochrą, co powodowało, że stały pionowo.      

VI. Nakrycie głowy.
        Dakota, jak się wydaje, nie nosili spektakularnych pióropuszy, takich jak używali Zachodni Siuksowie, przynajmniej do adopcji tego nakrycia głowy przez wiele plemion, co nastąpiło w drugiej połowie dziewiętnastego wieku. Nie nosili też czap z rogami bizona, ani ozdób typu roach w większym stopniu. Zwykle chodzili z gołą głową. Podczas zimy nosili ciepłe futrzane czapy. Niekiedy jako nakrycia głowy używali całych głów zwierzęcych.

VII. Akcesoria.

        Indianie w przeciwieństwie do białych nie posiadali kieszeni, mieli za to dużo toreb, sakiew i woreczków, które zwykle przywiązane były do pasa i zawierały materiały do malowania się, przybory do szycia, do wyszywania paciorkami i kolcami, krzesiwo, tytoń oraz ”leki”, tj. osobiste przedmioty o wielkiej duchowej wartości. Mężczyźni zajmujący wysoką pozycje społeczną  nosili duże wachlarze z piór. Wachlarze te w miarę możliwości wykonywane były z piór orlich. Dawniej noże nosili zawieszone w pochwie na szyi; później pochwę  przywiązywali do pasa, po lewej stronie na plecach.
        Rękawice robili ze skóry jeleniej lub z futra. Opaski na ręce oraz pasy [garters] skórzane posiadały dużą ilość długich rzemieni do mocowania woreczków i torebek.

VIII. Biżuteria .

        Biżuterię ogólnie robili z wszystkiego co było dostępne, a jednocześnie zaspokajało gust noszącego. Sznury muszelek, orzechów i kamieni były kształtowane w naszyjniki lub w kolczyki. Pomimo zajmowania terenów położonych tak daleko od wybrzeża, bardzo popularne były morskie muszle otrzymywane w drodze handlu ze wschodnimi plemionami. Do wyrobu naszyjników, kolczyków, a także ozdabiania odzieży używali również pazurów zwierząt i ptaków. Koch, w swej doskonałej książce o strojach Indian Równin pisze, że Dakota robili naszyjniki z całej przedniej łapy szarego niedźwiedzia [grizzly], jednak ten rodzaj ozdoby był rzadko spotykany.

IX. Zbroja.

        Istnieje mało informacji o zbrojach noszonych przez Dakota. Pewne jest, że używali malowanych tarcz.

X. Stroje specjalne.

        Mails podaje kilka stowarzyszeń odgrywających ważną rolę w życiu Dakota. Członkowie  Stowarzyszenia Borsuka nosili wojenne koszule, legginy, kołnierz ze skóry wydry oraz wachlarz. Tancerze Kultu Bizona nosili czapę ze skóry bizona przybraną jego rogami oraz tarczę pomalowaną w bizonie wzory. Kult Świętego Niedźwiedzia był szczególnie stowarzyszeniem leczniczym. Podczas uczt niedźwiedzich członkowie nosili skóry niedźwiedzia, a ciała malowali na czerwono. Dakota podczas obrzędów pogrzebowych obcinali włosy i kaleczyli swe ciała lub obcinali palce oraz malowali twarze na czarno. Niektórzy nosili przy sobie kości ważnego zmarłego krewnego owinięte w skórę ozdobioną czarno-czerwonymi wzorami, które wyszywano kolcami.

XI. Ozdabianie garderoby.

        Kobiety dakockie wykonywały pewne proste aplikacje przy użyciu kolców ursona, ale stosowane przez nie wzory nie były duże. Podobnie też wyszywanie koralikami nie miało u nich silnej tradycji. Pod koniec wieku dziewiętnastego Dakota przejęli od północno-wschodnich sąsiadów motywy kwiatowe, jednakże nie porzucili tradycyjnej obustronnej symetrii oraz wzorów stylizowanych. Jednym z częściej stosowanych motywów była ”ważka”, a także wzory rombowe z różnymi dodatkami, ośmioramienne gwiazdy, oraz małe krzyże i gwiazdy w tle. Frędzle przy strojach były krótkie. Popularną formą ozdób były rzędy rzemieni owiniętych kolcami oraz wyszywane paciorkami łatki.

XII. Malowanie twarzy i ciała.
       
        Wojownicy malowali swe twarze i ciała farbą przygotowując się na wyprawy wojenne. Podczas ceremonii malowali się zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Najczęściej używanym kolorem był czarny i czerwony.
                                        
XIII. Stroje przejściowe.

        Kontakt z białymi miał duży wpływ na życie Dakota, często niszcząc ich kulturę, a rzadko kiedy przynosząc korzyści. Około 1775 roku, materiał i koce zaczęły zastępować skóry z jeleni i bizonów. Początkowo było to sukno w kolorze niebieskim albo czerwonym. Bawełniane tekstylia, drukowany perkal oraz kratkowane materiały bawełniane stały się szeroko rozpowszechnione na początku wieku dziewiętnastego. Początkowo kobiety adoptowały nowe materiały zachowując tubylczy krój ubrań, później zaadoptowały w całości styl europejski. Już w połowie osiemnastego stulecia mężczyźni Dakota nosili stroje białych ludzi, jak na przykład ”kubraki wodzów”, czyli  mundury wojskowe cenione przede wszystkim dla złotych guzików oraz złotych galonów oficerskich. Przez wczesne lata następnego stulecia nosili codzienny ubiór europejski: koszule, płaszcze, kamizelki, spodnie, a w końcu nawet buty. Mile widzianą innowacją były artykuły metalowe, nie tylko cenne stalowe igły i nożyce, ale też srebrne bransolety, broszki i opaski na ręce. Blaszane dzwonki ozdabiały suknie, koszule i mokasyny. Kobiety Dakota nie wytwarzały zbyt dużo ozdób z paciorków, co może spowodowane było łatwą dostępnością w drodze handlu pięknych wyrobów kobiet Ojibwa. Ozdoby koralikowe pojawiały się na mokasynach, kamizelkach i sukniach. Do zdobienia używały też wstążek nabywanymi w drodze handlu z plemionami prerii. Ozdabiały nimi legginy z sukna, przepaski biodrowe i suknie. Mężczyźni lubili nosić czarne chusty na szyi. Do 1900 roku zachowało się bardzo mało strojów tradycyjnych, oprócz pojawiających przy specjalnych okazjach mokasynów oraz koców używanych na codzień, jak również cenionych strojów odziedziczonych, czy nowo zrobionych elementów odzieży i akcesoriów do ceremonialnego użytku.
    


Materiały:
1.         Bray, Martha Colemen, ed. ”The Journals of Joseph N.
               Nicollet: A Scientist on the Mississippi
               Headwaters with Notes on Indian Life”. St. Paul:
               Minnesota Historical Society Press, 1970.
2.         McDermott, John Francis. ”Seth Eastman: Pictorial
               Historian of the Indian”. Norman: University of
               Oklahoma Press, 1961.
3.         Mails, Thomas. ”The Non-Graded Societies, the
               Sioux as Example”.In ”Dog Soldiers, Bear Men
               And Buffalo Women: A Study of the Societies           
               and Cults of the Plains Indian”. Pp. 225-268.
               Englewood cliffs, NJ: Prentice-Hall, 1973.
4.         Meyer, Roy W. ”History of the Santee Sioux”. Lincoln:
               University of Nebraska Press, 1967.
5.         Pond, Samuel ”The Dakota or Sioux in Minnesota
               as They Were in 1834”. Minnesota Historical
               Society Collections, 1908.


Na podstawie: Josephine Paterek ”Encyclopedia of American Indian Costume”, str. 111-114.
Tłumaczenie: Roman Dakota Ławniczak, Fort Sioux
Opracowanie: Darek Pohl, Iku Sapa Okolakiciye